Podczas jednej z moich podróży mając trochę więcej czasu na lotnisku w Phoenix z zadowoleniem spostrzegłem małą lotniskową księgarnię.
Momentalnie zanurzyłem się w jej zbiory szukając pozycji związanych z lotnictwem. Właściciel księgarni zadbał o to, aby książki były
poukładane tematycznie co ułatwiło mi wyszukiwanie. Pierwszą pozycją, która natychmiast przyciągnęła moją uwagę ze względu na prosty i
oczywisty tytuł była książka: „The Airplaine – How Ideas Gave Us Wings” (tłum. Samolot – Jak Pomysły Dodały Nam Skrzydeł)
Jay'a Spenser'a.
Spenser poświęcił zawodowe życie awiacji pracując w jednej z największych firm lotniczych w USA oraz jako kurator w
National Air and Space Museum w Seattle i asystent kuratora w Museum of Flight (Smithsonian Instiution) w Waszyngtonie.
Spod jego ręki wyszło kilka interesujących książek o lotnictwie, zawierających dużo rzeczowych informacji zarówno technicznych jak i
historycznych ubranych w lekki sposób sprawiający, że czyta się je bardzo dobrze. „The Airplane” nie jest tu wyjątkiem.
Książka jest chronologicznym zbiorem historii dotyczących rozwoju konstrukcji lotniczych.
Można z niej dowiedzieć się kto rozwinął myśl jak powinny wyglądać współczesne samoloty i jak wyglądały początki lotnictwa na przełomie
XIX i XX. Książka przedstawia sylwetki pionierów lotnictwa takich jak Otto Lilienthal, bracia Wright, Igor Sikorsky, Luis Bleriot, Hugo
Junkers, Jack Northrop i wielu innych. Autor zaproponował ciekawe podejście. Odnosząc się do współczesnych samolotów wybiera najważniejsze
elementy ich konstrukcji i w oddzielnych rozdziałach opisuje ewolucję każdego z nich. Możemy tu dowiedzieć się jak rozwijały się konstrukcje
kadłubów i co wspólnego z tym mają bojlery na ciepłą wodę, jak ewoluowały skrzydła i napęd samolotów, jak rozwijała się awionika i kto
rozwiązał problem lotów bez widoczności. Autor prezentuje też najnowsze konstrukcje dzisiejszych liner'ów i rzuca światło na to czego możemy
oczekiwać w przyszłości. Rozdziały są opatrzone licznymi fotografiami, spisem źródeł i porządnym indeksem nazw.
Książkę czyta się łatwo i przyjemnie niestety pozycja tylko dla osób znających język angielski.
|

|