Nazwa klubu: Modellflugverein Crussow
Rok założenia: 2001, aktualna liczba członków: 18.
Klub należy do krajowego niemieckiego stowarzyszenia DMFV - Niemiecki Związek Modelarzy Lotniczych.
Pas startowy trawiasty o wymiarach: 200m * 35m. Lotnisko posiada dopuszczenie do lotów modelami o masie
do 25 kg, oraz wyznaczony limit hałasu 84 dB.
Do kolegów z klubu Crussow dojeżdżamy z centrum Szczecina po około 1 godzinie. Lotnisko
w Crussow było pierwszym niemieckim lotniskiem modelarskim jakie mogliśmy
ogladać na "żywo". Zdjęcie
po prawej stronie prezentuje zaplecze lotniska: miejsce parkowania modeli i samochodów,
na drugim planie pod parasolem kącik rekreacyjny. Wszystko to oddzielone od pola
startowego solidną siatką, w zgodzie z rozsądkiem i obowiązujacymi w tym kraju przepisami
bezpieczeństwa.
Kontakt został nawiązany w maju 2006 roku, niemal równocześnie z pomysłem na utworzenie
własnego klubu i stowarzyszenia. Pierwsze bardzo korzystne i silne wrażenia można
podsumować następująco:
- duże (wręcz ogromne) lotnisko o perfekcyjnie wyrównanej nawierzchni i przystrzyżonej
trawie,
- obowiązkowa tablica kanałów i rękaw, rozbudowane i porządnie zaplanowane zpalecze
i wyposażenie uzupełniające lotniska: brama wjazdowa, tablica informująca o zasadach
porządkowych, siatka bezpieczeństa, stoły, grill, kontener przeznaczony na składowanie
wyposażenia ruchomego,
- ogormne wiatraki dominujące nad otoczeniu lotniska.
Wiatraki oddalone od miejsca startów o 600m znajdują sie w bezpiecznej odległości,
jednak ich rozmiar wzbudza respekt zakłucajacy nieco własciwa ocenę odległosci.
Po krótkim okresie "wlatania" sie w otoczenie nie stanowią one jednak żadnego problemu.
Koledzy z Crussow przyjęli nas sympatycznie. Punktem kuliminacyjnym kontaktów w
roku 2006 było zaproszenia nas w październiku na obchody piątej rocznicy istnienia
klubu. Impreza była zorganizowana z dużym rozmachem dla sporej liczby gości. Kuliminacyjnym
akcentem kulinarnym był 50 kg dzik z rusztu. W roku 2007 uczestniczyliśmy natomiast
w szczególnie udanych obchodach 1 maja, uczczonych "tradycyjnie" wspólnymi lotami i grillem. Nasz
udział w tej imprezie pozostawił mocne akcenty na stronie internetowej klubu
Crussow. Odbyło się pierwsze (o innych nie wiemy) polsko-niemieckie holowanie szybowca
za modelem elektryczym. Na zdjeciu niżej nasz "holownik" Piper J3 CUB w Crussow - napęd elekryczny, masa 4kg, rozpietość 1,95m.
Wszystkie zdjęcia prezentowane w tej zakładce wykonali koledzy z MFV Crussow - za ich udostępnienie dziekujemy !
|